Asset Publisher Asset Publisher

Zagubiony w Puszczy

Poszukiwany, poszukiwana

Niedzielny poranek godzina 8:00

Operator telefonu 112, krakowskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odbiera telefon. Młody mężczyzna przekazuje zgłoszenie,  że jego kolega dzień wcześniej około godziny 14 wyjechał samotnie do Puszczy Niepołomickiej w celu wykonywania zdjęć  przyrodniczych, zwłaszcza ptaków drapieżnych i do tej chwili nie wrócił. Odpowiedzi na dokładny wywiad operatora 112 nie nastrajają optymizmem. Młody mężczyzna miał wrócić poprzedniego dnia do godziny 20 na imprezę, na której bardzo mu zależało, dodatkowo cierpi na niestabilną cukrzycę, nie zabrał leków i telefonu. Nie pojawił się u żadnych znajomych wyjeżdżając twierdził że bardzo źle się czuje ale pewnie puszczańskie powietrze postawi go na nogi. Niestety tak się chyba nie stało. Koledzy zaginionego do 8 rano szukali go obdzwaniając znajomych i penetrując samochodem okolicę Puszczy w poszukiwaniu białego Volvo zaginionego. Z uwagi na obawy o zdrowie kolegi po 12 godzinach w końcu postanowili poprosić o pomoc.

Operator po zebraniu informacji wysyła formatkę elektroniczną  w systemie do Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce. Dyżurny KPP przekazuje ją dalej do właściwego terytorialnie Komisariatu w Niepołomicach. Zaczyna się wyścig z czasem, być może  walka o życie. Dyżurny Komisariatu wysyła załogę radiowozu do rejonu domniemanego zaginięcia, wykonuje też telefon na numer alarmowy Straży Leśnej w Nadleśnictwie Niepołomice. Leśnicy znając teren i miejsca atrakcyjne dla ornitologów typują rejon od którego należy zacząć poszukiwania samochodu zaginionego, zawiadamiają Nadleśniczego i jego Zastępcę o sytuacji. 20 minut po przyjęciu zgłoszenia przez operatora CPR w północnej części leśnictwa Hysne, pojawia się patrol Straży Leśnej i zastępca Nadleśniczego. W powietrze wznosi się dron służący zazwyczaj do lokalizacji pożarów.  Już po kilku sekundach na monitorze odbiornika obrazu z drona pojawia się biały punkt, szybki dolot na miejsce, strzał w dziesiątkę. Białe Volvo, numery rejestracyjne się zgadzają.  Obraz z drona nie pokazuje żadnych osób w pobliżu znalezionego samochodu. Do Leśników dojechał patrol Policji, szybkie przekazanie sytuacji dyżurnemu Komisariatu policji w Niepołomicach. Kolejna błyskawiczna decyzja, dyżurny dysponuje na miejsce akcji siły i środki niezbędne do podjęcia działań na szeroką skalę. Alarmowo poderwany zostaje zastęp z KP PSP w Wieliczce, OSP Niepołomice i Zabierzów Bocheński, Grupa Poszukiwawczo Ratownicza OSP Goszcza, Grupa Poszukiwawcza Myślenice, JRG nr 5 z Krakowa specjalizująca się w poszukiwaniach. Dyżurny KP PSP w Wieliczce przewidując możliwość rozszerzenia terenu działań podrywa także specjalistę  ds. łączności w celu zbudowania sieci pozwalającej na skuteczne działania na rozległym terenie gdzie sieci komórkowe nie mają zasięgu. Leśnicy proszą o dodatkowe wsparcie Niepołomickiego Klubu Krótkofalarskiego, którego członkowie wielokrotnie wspierali działania prowadzone na terenie Puszczy przy organizacji dużych imprez. Dysponują oni olbrzymią wiedzą sprzętem chęcią niesienia pomocy wszędzie tam gdzie jest to niezbędne  Policjanci i Leśnicy w oczekiwaniu na dojazd zadysponowanych sił dokonują sprawdzenia okolicy miejsca ujawnienia samochodu zaginionego. Niestety jego ślady zostały zadeptane przez turystów penetrujących ten teren dzień wcześniej, oraz przez zwierzynę dziko żyjącą która żerowała nocą. Aby nie nanosić nowych śladów zapachowych i nie utrudniać pracy zadysponowanym psom poszukiwawczym, rejon koncentracji sił i środków zostaje wyznaczony około 150m na północ od miejsca znalezienia samochodu zaginionego. Na miejsce akcji przybywa Nadleśniczy Nadleśnictwa Niepołomice. W błyskawicznym tempie przybywa ratowników. Na miejscu są też żołnierze 11 Małopolskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Szybko zostaje postawiony pneumatyczny namiot sztabu i służb medycznych, rozpalone zostaje ognisko którego zadaniem będzie dostarczenie ciepła i ciepłego posiłku ratownikom. Błyskawiczna odprawa, opracowany plan wdrożony do realizacji i w teren ruszają patrole z psami, na quadach oraz piesze. Na odległej o 4 km od miejsca poszukiwań, na wieży p.poż Nadleśnictwa Niepołomice, strażacy przy wsparciu leśników i krótkofalowców, instalują przemiennik mobilny, którego działanie zwielokrotniło zasięg radiotelefonów przenośnych. Następuje integracja łączności po przejściu na kanał przemiennikowy, dzięki czemu z ręcznego radiotelefonu można się porozumieć na dystansie 20 kilometrów a nie na kilometr jak w przypadku łączności bezpośredniej. W eter idą meldunki od poszczególnych zespołów koordynowanych przez sztab. Przeszukane fragmenty terenu zostają zaznaczone na mapach elektronicznych. Po godzinie od wyjazdu i wyjścia zespołów poszukiwawczych, elektryzująca wiadomość trafia do sztabu. W odległości około 2km  na południowy wschód od miejsca ujawnienia samochodu, odnaleziony został poszukiwany mężczyzna. Jego stan był ciężki, nieprzytomny ze złamaną nogą. Na szczęście funkcje życiowe były zachowane. Na miejsce znalezienia poszkodowanego, wysłany zostaje quad z przyczepką do przewozu leżących z ratownikami medycznymi. Po zabezpieczeniu i ustabilizowaniu stanu zaginionego, został on przewieziony na miejsce koncentracji sił i środków, z tego miejsca zabrał go do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Adrenalina opada, szczęśliwy koniec dużej akcji działa na wszystkich pozytywnie. Zagrożenie życia było realne, jego uratowanie było wynikiem doskonałego współdziałania wszystkich służb biorących udział w akcji ratunkowej.

Kilkuminutowe podsumowanie akcji, oficjalne jej zakończenie i pożegnanie. Służby powoli się rozjeżdżają, wracają do macierzystych jednostek.

I najważniejsze…… to były ćwiczenia. Pierwsze ćwiczenia na terenie Nadleśnictwa Niepołomice  pod kątem poszukiwania osób zaginionych, w których brało udział prawie 70 osób z różnych służb z terenu różnych powiatów. Ćwiczenia których celem było zgranie różnych zespołów, sprawdzenie procedur i łączności. Ćwiczenia naprawdę udane, które były zrealizowane z zachowaniem pełnego realizmu działania. Jedyny element nie przeprowadzony z powyższego opisu to transport lotniczy który był zbędny. W trakcie ćwiczeń nie ucierpiał żaden pozorant ani inny ich uczestnik.