Prawie 5 tys. zł za wyrzucenie śmieci w lesie musi zapłacić pewien mieszkaniec Krakowa.

Na początku 2020 r. na terenie leśnictwa Sitowiec pojawiło się kilkanaście worków śmieci i odpadów poremontowych. Śmieci zamiast na wysypisko trafiły do Puszczy Niepołmickiej

Mężczyzna, który na co dzień zajmuje się sprzątaniem strychów, piwnic, skręcaniem mebli oraz wywozem śmieci, otrzymał zlecenie od firmy remontującej mieszkanie w centrum Krakowa. Niestety, zamiast przetransportować odpady poremontowe w wyznaczone miejsce ich składowania oraz recyklingu, postanowił je „zutylizować” w lesie.

Wśród wyrzuconych odpadów znalazły się m.in. pudła, kartony, folie, styropian oraz opakowanie po telewizorze.

Straż leśna rozpoczęła dochodzenie w celu wykrycia sprawcy. Przeszukując odpady znaleziono wskazówki, które umożliwiły znalezienie delikwenta.

Materiału wraz z wnioskiem o ukaranie mężczyzny zostały przekazane do Sądu Rejonowego w Wieliczce. Zgodnie z wyrokiem, który zapadł w lutym 2021 r., za wywiezienie śmieci do Puszczy Niepołomickiej mężczyzna musi zapłacić 4 tys. zł kary grzywny, 400 zł opłaty od wymierzonej kary oraz 70 zł kosztów postępowania. Po doliczeniu opłaty w wysokości 250 zł za wywiezienie odpadów poremontowych na wysypisko, kara finansowa wyniosła w sumie 4720 zł.

Straż Leśna z Nadleśnictwa Niepołomice zapowiada kontynuację swoich działań na rzecz zwalczania nielegalnych wysypisk w lesie oraz wywozu śmieci do lasu. Sprawcy tego rodzaju wykroczeń muszą liczyć się z tym, że kary finansowe mogą być równie surowe.